Video-klipy.cz

Hudební skupiny, Videoklipy, texty písní a karaoke

Hudební skupiny > 0-9 > 52 Dębiec > Siła nocnych koszmarów

Text Písně: Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec


Text Písně - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec Text Písně - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec
Překlad Písně - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec Překlad Písně - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec
Videoklip k Písni - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec Videoklip k Písni - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec
Karaoke k Písni - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec Karaoke k Písni - Siła nocnych koszmarów - 52 Dębiec


tak, to jest siła, oni to wiedzą

1. (Hans)
tak, to jest siła nocnych koszmarów
wyczaruj koszmar i potem na nim zarób
kiedy się boisz, zapłacisz każdą cenę
oni to wiedzą, dlatego jesteś celem
zaułki miasta, zmieszch zakradł się, zgniły
biały wypełnił je smak kokainy
ktoś ci dobija nożem, zabija winę
śmierć pracowicie zbiera swą daninę
w świetle latarni widać jak się zbliża
strach co zapisał się już bliznom na policzkach
wzrok jest zbyt mętny by z niego wyczytać
czy dziś dla ciebie scenariusz będzie pisać
pytasz, dlaczego? odpowiada, tak sobie
zrobię co zechcę, dlatego że mogę
zło w oczy patrzy i kły swoje szczerzy
strzeż się żołnieży, którym nic nie zależy
jesteś nie stąd, to co że z kobietą
stare zasady, nowym grzechom przeczą
zło nie chce zarabiać więc schowaj pieniądz
zło chce dać upust swoim żądzom i pragnieniom
nakarmisz je, bojąc się, bojąc
a ono spije twój strach jak alkohol
i rzut monetą, czy starczy, czy więcej
wypadła reszka, czyli dzisiaj miałeś szczęście
jutro następne przejście
ulicami w twoim mieście
gdzie grzech jest i pech też
to miejsce gdzie serce jako pierwsze szepcze ci
spiesz się lub strzeż się
wierzcie

2. (Deep)
patrz co skrada się za rogiem
aż trzask by biec w tą drogę
tak więc, że tak powiem, będzie biec
więc wiej z Bogiem
bo sińce będą mnogie i obdukcja w nocy
bancz bancz, w to tańcz to krew nie hajs broczy
jak Hans wspomniał, oczy mętne od wódy
na bank podejmą próby
stestowania skillów judy
będzie cud jak ratunek rozbuduje
jeśli wyjdziesz cało
chyba że wcześniej ćwiczyłeś tekwondo z pałą
jak już mowa o pałach
nie pomogą, nie jest luźno
bo pały nawet w filmach to zjawiają się za późno
trudno, będziesz gryzł gryzł
po pierwszym ciosie w pysk
bądź lizał bruk
gdy pierwszy zwali z nóg
łup, a swoją drogą to ciekawy schemat ulic
nawet boiska i SKSy nie pomogą tu nic
każdy rasowy szary pies ma essy
gdy jest po dobrej bibie
lub gdy jest najpierw zły
tak, to jest siła nocnych koszmarów
ty jesteś sam, a z bram ich biegnie paru
i nie stawisz czoła temu
nogi za pas, nie pytaj czemu
nie tłumacz im
weź najlepiej nic nie mów
tylko run run, zobacz oni są tam tam
gdzie złość kumuluje się nie daje żyć nam
przed kumplami bycia van, tam
to ich plan i nawet gdybyś był jak ???
to i tak padniesz na bank
bo dzisiaj swoje kły szczerzy zło tak, to jest siła, oni to wiedzą 1. (Hans) tak, to jest siła nocnych koszmarów wyczaruj koszmar i potem na nim zarób kiedy się boisz, zapłacisz każdą cenę oni to wiedzą, dlatego jesteś celem zaułki miasta, zmieszch zakradł się, zgniły biały wypełnił je smak kokainy ktoś ci dobija nożem, zabija winę śmierć pracowicie zbiera swą daninę w świetle latarni widać jak się zbliża strach co zapisał się już bliznom na policzkach wzrok jest zbyt mętny by z niego wyczytać czy dziś dla ciebie scenariusz będzie pisać pytasz, dlaczego? odpowiada, tak sobie zrobię co zechcę, dlatego że mogę zło w oczy patrzy i kły swoje szczerzy strzeż się żołnieży, którym nic nie zależy jesteś nie stąd, to co że z kobietą stare zasady, nowym grzechom przeczą zło nie chce zarabiać więc schowaj pieniądz zło chce dać upust swoim żądzom i pragnieniom nakarmisz je, bojąc się, bojąc a ono spije twój strach jak alkohol i rzut monetą, czy starczy, czy więcej wypadła reszka, czyli dzisiaj miałeś szczęście jutro następne przejście ulicami w twoim mieście gdzie grzech jest i pech też to miejsce gdzie serce jako pierwsze szepcze ci spiesz się lub strzeż się wierzcie 2. (Deep) patrz co skrada się za rogiem aż trzask by biec w tą drogę tak więc, że tak powiem, będzie biec więc wiej z Bogiem bo sińce będą mnogie i obdukcja w nocy bancz bancz, w to tańcz to krew nie hajs broczy jak Hans wspomniał, oczy mętne od wódy na bank podejmą próby stestowania skillów judy będzie cud jak ratunek rozbuduje jeśli wyjdziesz cało chyba że wcześniej ćwiczyłeś tekwondo z pałą jak już mowa o pałach nie pomogą, nie jest luźno bo pały nawet w filmach to zjawiają się za późno trudno, będziesz gryzł gryzł po pierwszym ciosie w pysk bądź lizał bruk gdy pierwszy zwali z nóg łup, a swoją drogą to ciekawy schemat ulic nawet boiska i SKSy nie pomogą tu nic każdy rasowy szary pies ma essy gdy jest po dobrej bibie lub gdy jest najpierw zły tak, to jest siła nocnych koszmarów ty jesteś sam, a z bram ich biegnie paru i nie stawisz czoła temu nogi za pas, nie pytaj czemu nie tłumacz im weź najlepiej nic nie mów tylko run run, zobacz oni są tam tam gdzie złość kumuluje się nie daje żyć nam przed kumplami bycia van, tam to ich plan i nawet gdybyś był jak ??? to i tak padniesz na bank bo dzisiaj swoje kły szczerzy zło

Další písničky hudební skupiny 52 Dębiec:

52 Dębiec - Spadłem
52 Dębiec - Uciekamy
52 Dębiec - 52 i GP
52 Dębiec - Dębiec Dębiec
52 Dębiec - Graffiti feat Wiśniowy

Předchozí písničky hudební skupiny 52 Dębiec:

52 Dębiec - To my Polacy
52 Dębiec - Owal Emcedwa feat 52 Dębiec Przepraszam
52 Dębiec - Apetyt Drut dwa
52 Dębiec - Barykady i Granice feat Kris
52 Dębiec - Bezsenność

Tag Cloud

Archives

    Všechny texty jsou chráněny autorskými právy jejich vlastníků a jsou poskytovány výhradně k výukovým účelům. To top